Czas tak szybko leci, że nawet nie nadążam :)
Intensywny maj dobiegł końca.
Nawet nie wiem kiedy zrobiła się połowa czerwca!
A ja przychodzę z podsumowaniem maja.
Maj był dla mnie czasem wyrabiania nawyku ćwiczenia. Nawet mi się to jakoś udało, bo i regularność ćwiczeń większa niż dotychczas. Liczę na poprawę w czerwcu.
Maj był dla mnie czasem wyrabiania nawyku ćwiczenia. Nawet mi się to jakoś udało, bo i regularność ćwiczeń większa niż dotychczas. Liczę na poprawę w czerwcu.
Kliknij aby powiększyć
W dalszym ciągu obowiązuje u mnie zasada - nie robić dłuższej przerwy od ćwiczeń niż 3 dni.
Podsumowanie ilości:
Dni treningowe: 18
Dni wolne: 13
bieganie: 7
Skalpel: 6
Speed Effect: 5
Spacer: 3
DIETA
W dalszym ciągu udało mi się znacząco ograniczyć kawy, nad czym ubolewam. Wciąż wypijam kubek lub 2 kubki dziennie, z dużą ilością mleka i łyżeczką cukru. To moje uzależnienie, nad którym pracuję już drugi miesiąc. Intensywny wysiłek umysłowy przez 5h w pracy nie pomaga mi w pozbyciu się nałogu. W czerwcu zamykamy rok fiskalny więc jest BARDZO intensywnie.
Dieta trochę kuleje. Przede wszystkim chodzi i o przerwy między posiłkami. Mam naprawdę dużo pracy i niekiedy dopiero po 5-6h orientuję się, że już dawno powinnam coś zjeść.
Dieta trochę kuleje. Przede wszystkim chodzi i o przerwy między posiłkami. Mam naprawdę dużo pracy i niekiedy dopiero po 5-6h orientuję się, że już dawno powinnam coś zjeść.
W maju prym wiodły oczywiście TRUSKAWKI <3
Było również dużo dań bezmięsnych, co mnie cieszy. Dążę do ograniczenia ilości zjadanego mięsa.
Źródło: Fitstagram
Aktualnie pracuję nad kilkoma ciekawymi projektami.
Jak uda mi się je wdrożyć w życie z pewnością będzie mnie więcej na blogu :)
super! chyba tez zacznę robić posumowania miesiąca, życzę sukcesów w dalszych treningach! :)
OdpowiedzUsuńi zapraszam do mnie: http://magdafit.blogspot.com/
Układanie zbilansowanej diety na codzień pomaga w treningu, dodatkowo stosuję dziennik diety i mam lepsze rezultaty.
OdpowiedzUsuń